czwartek, 28 marca 2013

Jak się bawić z trzylatką?

A na przykład tak:
 

Bo wystarczy ze starego kartonowego pudełka wyciąć scenę, pomalować; a ze zwykłych odpadów papierowych podklejonych kartonikiem i patyczkami do szaszłyków zrobić aktorów (księżniczkę, biednego księcia o bosych stopach, kotka, świnkę, konia czy złą czarownicę)
I zabawa na kilka godzin:)

środa, 27 marca 2013

Rogaliki francuskie

Ostatnia sobota, to było coś! Uruchomiłam pierwszy raz mojego cudownego robota, by zrobić rogaliki półfrancuskie z książki M.Rouxa "Ciasta" - czyli mojej biblii kulinarnej:) Był to wstęp do zrobienia ciasta francuskiego. I wiecie co?:) Ktoś mi kiedyś powiedział, że w domu niemożliwe jest zrobienie tego w domowych warunkach. I co? I rogaliki wyszły przecudowe! Chrupiące, delikatne, niebiańskie wręcz!:) Zniknęły z  prędkością światła;) Ciasto jest niezwykle uniwersalne - można nadziewać szynką, czekoladą lub zostawić bez wypełnienia. A najlepiej smakowały z lodami waniliowymi. Polecam książkę kupić i samemu spróbować!

poniedziałek, 18 marca 2013

Bos(c)h! i o tym jak wielkie marzenia niespodziewanie się spełniają!;)

Już dawno marzyłam o robocie kuchennym, który wyrabiał by ciasto na chleb, pizze, kruche ciasto czy makaron. Niestety po wycinaniu dyplomu moje nadgarstki już nie są w takiej kondycji jak kiedyś, więc "po cichu" marzył mi się robot kuchenny, który przejął by niektóre, siłowe obowiązki kuchenne. W zasadzie nie wierząc, że uda mi się wygrać konkurs Winiary wysłałam swój przepis na smażone carpaccio schabowe z boczkiem, papryką i gnocchi w kremowym sosie :) Mamuśka wysłała królika z winną marchewką i byłam pewna że to ona zgarnie choć zestaw sosów Winiary... Niemożliwe, ale jednak się stało:) Gdy zobaczyłam listę zwycięzców nie mogłam w to uwierzyć! Gdy zobaczyłam mój przepis na carpaccio zbladłam... MW do dziś twierdzi że przepis wygrał, bo był tam boczek;)

No i cóż? Dziś przyszedł! Nowiutki! Błyszczący! Cudowny! Dla mnie! No cudo, no! :))) Już czeka by spędzić ze mną kolejne "czary-gary":) Oczywiście jak tylko przeczytam grubą instrukcję obsługi:)
Aha, aha! Z tego miejsca dziękuję babci MW za podarowanie mi skoków królika, bez których nie stałby teraz na moim łóżku nowiutki Bosch MUM 84...

-----------------------------------------------------------

Podsumowanie:
 Warto próbować:) Warto wymyślać dziwne potrawy, warto stawiać sobie jakieś wyzwania, a tylko przy okazji wysyłać na konkursy!;) A nuż... widelec?:)

niedziela, 17 marca 2013

Melting Moments

Kakaową przyjemność osiąga się przez zjedzenie tych kruchych, ciasteczek :) Co prawda na przyszłość trzeba dać mniej kakao a więcej cukru pudru, bo ci, którzy lubią słodkości będą trochę zawiedzeni. Ale ci, którzy lubią bardzo kakao, tak jak ja będą zachwyceni :) Nie są gorzkie ale bardzo hmmm.. głębokie w smaku? Dla tych pierwszych, wystarczy zanurzyć ciasteczka w białej czekoladzie i smaki się wyrównają.
Upieczone specjalnie na urodziny cioci. Na prawdę rozpływają się w ustach:)) Pyszne!


sobota, 16 marca 2013

Z.D.P.M.

Święta Wielkanocne się zbliżają, wiosna się również zbliża, więc specjalnie na tą okazję koty uszyły zakochane Staśki w parach (ZDPM), czyli Zestawy Do Pielęgnacji Miłości :)


Kto ma chęć przygarnąć, można pisać.
Cena: 52zł za zestaw.

piątek, 8 marca 2013

Ciasteczko dla babeczki

Lubie takie chwile, gdy facet chce coś zrobić w kuchni, a dla kobiet to już w szczególności:) Więc w swoje urodziny mw piekł ze mną +-50 ciasteczek dla babeczek ze swojego miejsca pracy:) Nie muszę mówić, jaką przyjemność sprawiło mi to pieczenie?:))


Przy okazji w końcu udało mi się  przetestować strzykawkę do dekoracji Cuisipro, którą dostałam od dzieciątka (teściowej) 2lata temu i nie miałam do tej pory jeszcze okazji jej wypróbować:(  I co? Strzykawka jest ZNAKOMITA! Poradzi sobie nawet z gęstą, ciemną czekoladą. Nie trzeba się brudzić, męczyć z napychaniem do rękawa... wystarczy tylko "wciącnąć";) No całość i można myć w zmywarce!:) No cudo po prostu!:)
______
Ahh. Przeglądając dziś zdjęcia zachomikowane w czeluściach dysku, zebrało mi się na wspominki:) Chwila oddechu przy wycinaniu dyplomu zawsze była słodka:) Czy to soczyste, kremowe ciasto truskawkowe czy chrupiące rogaliki Marysieńki:) Właśnie tak można odpoczywać!:)