Tydzień pełen wrażeń, o weekendzie już nie wspomnę.
Ponieważ zostałam spryciarzem roku i właśnie muszę się pochwalić!
A teraz należy się ogarnąć po pogodzie, kolejnych warsztatach, no i przyszła moja długo oczekiwana nagroda;)
Ponieważ zostałam spryciarzem roku i właśnie muszę się pochwalić!
A teraz należy się ogarnąć po pogodzie, kolejnych warsztatach, no i przyszła moja długo oczekiwana nagroda;)
Żeby wykorzystać ostały mus z papryki, do przegryzki ogniskowej upiekła się focaccia z cebulą i musem paprykowym |
Z ostałych się po weekendzie półproduktów (kawałki suszonego makaronu z ravioli) ugotował się makaron miętowy z gotowanym indykiem, boczkiem papryką i trybulką (moje nowe, pyszne odkrycie). |
Jak zwykle MNIAM- Fanklub KOCIEGO jedzenia! :D
OdpowiedzUsuń