czwartek, 27 sierpnia 2015

Czasem..

-->..wystarczy tylko mała zmiana w przepisie i wychodzi coś zupełnie zaskakującego. Na przyklad ciasto z dziadami (czyt."dziadowskie" ciasto).
Oryginalnie mała ilość ale nie tylko wielkość musiałam zmodyfikować. Z racji tego że większość rzeczy mam jeszcze w kartonowych pudełkach, posiłkuję się tym, co mam pod ręką. I wychodzą pycha rzeczy! Szczególnie z waniliowymi lodami Grycan - jedynymi lodami, które dorównują moim ;)

Pierwszy wpis i ciacho w NASZYM DOMU!!!

Ciasto z "dziadami" - /jeżynami;)/
2,5 szkl. mąki
3 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki soli
140g stopionego masła
3/4 szkl. cukru
1 szkl. mleka
1/2 szkl. śmietany 12%
3 jajka 
3 łyżki likieru kawowego
2 łyżki otrębów orkiszowych
1 łyżeczka siemienia lnianego 
 1 szklanka dziadów (jeżyn)

 Suche składniki wymieszać i dodać rozbełtane jajka z mlekiem i śmietaną. Wymieszać i na koniec dodać resztę płynów. Wymieszać i wyłożyć na blaszkę a potem już tylko posypać dziadami i siupp do pieca!
Piec ok. 55min/190*C

PS. Babcia uważa mnie już za "równą sobie" w pieczeniu :) Czasem nawet o coś się poradzi... MNIE! :)))