poniedziałek, 19 września 2016

To już rok! Jogurcik na zgodę?

 To już prawie rok, gdy mnie tu nie było. Rok przeprowadzki, remontowania, odnawiania, ogródkowania, zaprawiania itd. Jeszcze będziemy się z tym mierzyć, puki co proponuję super szybkie, super smaczne DIY.
 Zaczynam więc smacznie. Od jogurtu. Właściwie słodkiego jogurtu bo taki lubię najbardziej. Wiedzieliście, że w popularnym jogurcie marki JOG(..)LA o smaku truskawkowym znajduje się sok buraczkowy? I baardzo dużo cukru. Choć buraczki lubię a słodkie uwielbiam, to przesłodzonego nie znoszę. A jak by tak...? :)
 Przepis na domowy jogurt owocowy pokazała mamuśka. Wiem jak to głupio zabrzmi, ale myślałam, że jogurt owocowy domowej roboty będzie smakował... dziwnie; że się nie opłaca robić a jak zrobisz, to i tak nie będzie lepszy niż ze sklepu. I co? I psinco! Bo domowy jogurt owocowy jest super! Jeszcze bardziej super jak wykorzysta się do niego domowy dżem, konfiturę lub powidła. I wtedy to już możesz sobie zrobić jaki chcesz (tzn, jaki masz smak dżemu). U mnie to dżem z truskawek i rabarbaru, jagodowy, nektarynkowy lub powidła śliwkowe. Do tego tłuczone lub mielone orzechy, nasiona babki płesznik, chia, złoty len, zarodki pszenne, otręby orkiszowe, zielony jęczmień czy mielone migdały i bomba witaminowa gotowa! Całość przygotowania: jakieś 2 minuty :) Serdecznie polecam!


1 komentarz:

  1. Wyglądają przepysznie! Jogurty to smak mojego dzieciństwa... ale takie zrobione samemu... mmmmm... :)

    OdpowiedzUsuń