wtorek, 2 sierpnia 2011

Słodziutkie babeczki na zdjęcie lub wizytówkę

Już dawno chodził mi po głowie pomysł zrobienia słodziutkich babeczek, które można wykorzystać do eksponowania zdjęć. Pomyślałam również, że pięknie by wyglądały takie babeczki jako stojak na karteczkę z imieniem gościa na jakiejś sali weselnej na ślubie. A po wyjęciu karteczki mogła by być świetnym małym, podarunkiem. Fajnie by też wyglądały jako wizytownik w jakiejś cukierni:) Albo jeszcze lepiej: w kuchni jako "przypominacz":)
Może ktoś by się skusił?:) Jeśli nie, to będą one sprzedawane na święcie Gwarków w Tarnowskich Górach we wrześniu na stoisku Kotów:) Serdecznie zapraszam!


Apropos jedzienia. Co to był za "nowosmakowy" weekend! W sobotę byliśmy z MW u Roberthita więc Kuzio postanowił nam przygotować obiad staropolski. Na pierwsze danie była czernina (słynna czarna polewka) z szarymi kluskami (które zrobił IDEALNE) a drugie to wielki talerz pierogów z nadzieniem płuc wołowych z pietruszką:D Ekhm... A w niedzielę mama mw zrobiła na obiad pyrliczkę i pieczone gołębie (nie gołąbki z kapusy i farszu a prawdziwego do niedawna żyjącego gołęba;p ). I co było najlepsze? Jeżeli możecie gdzieś spróbować, to na prawdę polecam gołębia! mięso jest ciemne, soczyste i przepyszne!:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz