niedziela, 30 stycznia 2011

Krzykacz

Oto Krzykacz. Małe oczka, ale jaka mordka! Krzykacz wyjątkowo przypadł mi do gustu bo taki czarny, paszczkowaty i dosadny:) Pokroju diabła tasmańskiego, ale fajniejszy:) Oto co lubię: synteza z lekkim zabarwieniem humoru!
Tak. Oto Krzykacz. Mój najulubieńszy;)



2 komentarze:

  1. Czy jest możliwość zakupu Krzykacza? Jest przeuroczy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. oczywiście:D proszę wpaść na konto allegro "mydim" krzykacz pojawi się tam do czwartku:)

    OdpowiedzUsuń