W tym roku były baaardzo pracowite. Jeśli policzyć jeszcze warsztaty "jajcarskie" tzn. malowania pisanek, można nawet powiedzieć, że gorące:) Najpiękniejszy oczywiście baranek (z formy babci) i handmade'owskie jajka:) Tym razem gęsie decoupage'owe i pyrliczkowe hmm... nakrapiane w stylu jakim lubię ostatnio - metalowym :)
|
Najlepszy jest fakt iż wiosna PEŁNĄ GĘBĄ!:) Wszędzie zielono!:) Na zewnątrz... |
|
...i w domu!:) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz