poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Święta

W tym roku były baaardzo pracowite. Jeśli policzyć jeszcze warsztaty "jajcarskie" tzn. malowania pisanek, można nawet powiedzieć, że gorące:) Najpiękniejszy oczywiście baranek (z formy babci) i handmade'owskie jajka:) Tym razem gęsie decoupage'owe i pyrliczkowe hmm... nakrapiane w stylu jakim lubię ostatnio - metalowym :)


Najlepszy jest fakt iż wiosna PEŁNĄ GĘBĄ!:) Wszędzie zielono!:) Na zewnątrz...


...i w domu!:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz